Na portalu ogłoszeniowym oferował do sprzedaży podrobiony tester diagnostyczny pojazdów wraz z nielegalnymi kopiami oprogramowania diagnostycznego – lubińscy policjanci zatrzymali 37-latka podejrzanego o wprowadzenie do obrotu towaru z podrobionymi znakami towarowymi. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył wyjaśnienia i dobrowolnie poddał się karze zaproponowanej przez prokuratora. Funkcjonariusze tymczasowo zabezpieczyli mienie 37-latka w kwocie 51 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Lubinie uzyskali operacyjnie informację dotyczącą wprowadzenia do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi.
– Z informacji uzyskanych przez policjantów wynikało, że mężczyzna sprzedaje nieoryginalne testery pojazdów wraz z nielegalnymi kopiami oprogramowania diagnostycznego – informuje podkomisarz Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – W toku zaplanowanych działań mundurowi udali się na jeden z parkingów na terenie miasta, gdzie zlokalizowali podejrzanego. Mężczyzna usiłował sprzedać podrobione urządzenie służące do diagnostyki komputerowej pojazdów. Był w trakcie sprawdzania i podłączania urządzenia diagnostycznego pod samochód osoby zainteresowanej zakupem – dodaje.
Funkcjonariusze w trakcie czynności zabezpieczyli nielegalne testery i oprogramowanie. Zatrzymany 37-latek usłyszał zarzuty. Policjanci na poczet przyszłej kary tymczasowo zabezpieczyli gotówkę i mienie mężczyzny na łączną kwotę 51 tysięcy złotych.
– Przedstawiciel pokrzywdzonej firmy wyliczył straty na kwotę prawie 50 tysięcy złotych. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył wyjaśnienia i dobrowolnie poddał się karze zaproponowanej przez prokuratora – podsumowuje podkom. Serafin.
