Już za kilka dni startuje nowy sezon Ekstraklasy. Zagłębie Lubin rozpocznie rozgrywki wyjazdowym starciem z Widzewem Łódź. Przed zespołem prowadzonym przez Leszka Ojrzyńskiego spore wyzwanie — walka o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. W tym celu klub wzmacnia kadrę, choć wciąż wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.
Do tej pory do Miedziowych dołączyli trzej nowi zawodnicy: obrońca Roman Yakuba, pomocnik Jakub Sypek oraz napastnik Michalis Kosidis. Transfery te mają zwiększyć konkurencję w drużynie i poprawić jakość gry w kluczowych sektorach boiska.
Niepewna wciąż jest przyszłość Tomasza Pieńki. Młody, 21-letni pomocnik był wcześniej łączony z Lechem Poznań, jednak według najnowszych informacji mocno zainteresowany jego pozyskaniem jest również Raków Częstochowa. Klub z Częstochowy miał zaoferować za Pieńkę 2 mln euro oraz portugalskiego napastnika Leonardo Rochę. Te doniesienia zdementował jednak niedawno wiceprezes Rakowa. Co więcej, temat transferu obserwuje również jeden z zespołów tureckiej Süper Lig.
Pod znakiem zapytania stoi także dalszy pobyt w Lubinie Dawida Kurminowskiego. Jak informują dziennikarze portalu Interia, zawodnik z powodów osobistych zamierza opuścić klub i znajduje się bardzo blisko przenosin do Lechii Gdańsk.
Letnie okno transferowe potrwa do początku września, więc czasu na ruchy kadrowe nie brakuje. Zagłębie wciąż może przeprowadzić kilka istotnych transferów. Patrząc na obecną sytuację personalną, priorytetem wydaje się pozyskanie bramkarza, który mógłby rywalizować z Dominikiem Hładunem, oraz napastnika, który po ewentualnym odejściu Kurminowskiego mógłby pełnić rolę zmiennika dla Kosidisa.
Autor: Michał Bednarczyk
