Boeing CH-47F Chinook zatankował w Lubinie. Amerykanie zachwyceni… pierogami

2800

W sobotnie popołudnie, na terenie Aeroklubu Zagłębia Miedziowego w Lubinie, wylądował amerykański wojskowy śmigłowiec transportowy Boeing CH-47F Chinook. Ogromna maszyna pojawiła się w regionie w związku z ćwiczeniami wojskowymi prowadzonymi w okolicach poligonu w Żaganiu.

Fot. Jakub Eichstaedt

– Mają tutaj manewry, ćwiczenia w okolicy poligonu, a nasze lotnisko jest najbliżej – dlatego to u nas tankują – mówi Jakub Eichstadt, wiceprezes Aeroklubu. – Możemy się pochwalić, że mamy odpowiednie zaplecze paliwowe do obsługi takich maszyn jak Chinook.

Jak zdradza Eichstadt, pojawienie się amerykańskiego śmigłowca nie było przypadkowe. – Skontaktowali się z nami z pytaniem, czy mogą tu przylecieć i zatankować. Kiedy tylko się dowiedzieliśmy, byliśmy bardzo podekscytowani – mówi. – W zeszłym roku też mieliśmy podobną wizytę, wtedy przyleciały trzy maszyny.

Obecność Chinooka była też nie lada atrakcją dla członków aeroklubu i ich rodzin. – Dziś dałem znać swoim ludziom, więc kto chciał, mógł przyjechać i zobaczyć śmigłowiec z bliska. Amerykanie byli bardzo otwarci – pozwalali wchodzić do środka, zrobić zdjęcia. Mam nawet fotki z córką za sterami!

Wiceprezes nie ukrywa, że amerykańscy żołnierze okazali się nie tylko profesjonalni, ale też bardzo sympatyczni. – Są bardzo wyluzowani. Poczęstowałem ich pierogami ruskimi – byli zachwyceni! – śmieje się Eichstadt. Okazuje się, że załoga musiała zrobić dłuższą przerwę ze względu na niekorzystne warunki pogodowe nad Żaganiem.

Boeing CH-47F Chinook to jeden z największych śmigłowców transportowych na świecie, używany przez armię Stanów Zjednoczonych. Napędzany jest dwoma silnikami o mocy 5 000 KM każdy.

Z informacji przekazanych przez Aeroklub wynika, że przeloty Chinooków nad Lubinem będą się jeszcze powtarzać – kolejny przylot spodziewany jest dziś wieczorem, a możliwe są także wizyty w niedzielę.

Fot. Jakub Eichstaedt


POWIĄZANE ARTYKUŁY