Lubińscy seniorzy grali w kręgle. Takie turnieje organizowane są systematycznie, jednak tym razem zgłosiła się rekordowa liczba drużyn. – Trudno zliczyć, który raz organizujemy spotkanie na kręgielni. Co roku staramy się pozyskać środki i zaprosić seniorów zorganizowanych w różnych domach wsparcia dla seniorów, stowarzyszeniach czy organizacjach – mówi Edyta Szeliga, kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior.
Tym razem w turnieju na lubińskich kręgielni wzięli udział nie tylko seniorzy z Lubina, ale również z Głogowa i Polkowic. Pojawili się reprezentanci m.in. DDP Senior, Stowarzyszenia Trzeci Wiek, Związku Nauczycielstwa Polskiego czy Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Byłych Pracowników KGHM, rejon Lubin.
– W tym roku mamy dziewięć drużyn, więc rekordową liczbę. Ale konkurs jest indywidualny. Wybierzemy trzy najlepsze panie i trzech najlepszych panów. Każdy będzie rzucał 10 razy i wytypujemy zwycięzców. Jednak tak naprawdę najbardziej liczy się zabawa, integracja, że seniorzy mogą się tu spotkać, porozmawiać, może wspólnie umówić się na herbatkę – uśmiecha się Edyta Szeliga.
Zabawa – jak to u lubińskich seniorów – była znakomita. Humory wszystkim dopisywały.
– W kręgle gram tylko podczas zawodów, tak przeważnie zajmuję się innymi sprawami w domu seniora – przyznaje Józef Brzozowski, który wziął udział w turnieju w kręgle zorganizowanym przez Dom Dziennego Pobytu Senior. – Warto tu przychodzić, bo człowiek się troszeczkę rozrusza, coś dla ciała, coś dla ducha, spędzi się miło czas, nie siedzi w domu, nie myśli o zmartwieniach, chorobach. Dlatego korzystam ze wszystkiego, co jest możliwe w domu seniora. Należę do zespołów wokalnych, zespołu teatralnego, po prostu udzielam się, jestem też wolontariuszem. Mam wypełniony czas i dlatego się nie nudzę, zapomniałem o chorobach, oby tak dalej – mówi z radością.
Gra w kręgle to jedna z wielu aktywności podejmowanych przez lubińskich seniorów. U niektórych jest na samym szczycie listy ulubionych zajęć.
– Jestem pasjonatem, już chyba z osiem lat gram w kręgle – teraz bardziej w bowling niż w klasyczne – przyznaje z uśmiechem lubinianka Dagmara Kobusiewicz, która wzięła udział w turnieju w kręgle i zajęła drugie miejsce. – Każdego dnia mam jakieś zajęcia, żeby się nie przeciążać, ale uwielbiam to, to coś wspaniałego. Uczęszczam na tzw. Uniwersytet Senioralny. Myślę, że jak ktoś chętnie wychodzi z domu, to tylko się zorganizować i gdzieś do szkoły pójść na zajęcia Uniwersytetu Senioralnego. Każdy znajdzie coś dla siebie, od języków począwszy, po różnego rodzaju aktywności fizyczne. A przecież o to chodzi, żeby senior był aktywny, bo wtedy wszystko inaczej funkcjonuje – dodaje.
Poza Uniwersytetem Senioralnym w Lubinie można też skorzystać z zajęć organizowanych przez Dom Dziennego Pobytu Seniora.
– Wystarczy być mieszkańcem Lubina, ale Stowarzyszenie Trzeci Wiek obejmuje również osoby zamieszkujące w powiecie. Zapraszamy od godz. 8 do 16. Pracujemy również w soboty, wtedy są też potańcówki, więc serdecznie zapraszamy. Ćwiczymy, gramy w kręgle, w brydża, występujemy w teatrze. Jest wiele różnych form. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie – mówi kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior.
Poniżej wyniki tegorocznego turnieju seniorów w kręgle
- kategoria kobiety:
I miejsce Henryka Kawałko – DDP Senior
II miejsce Dagmara Kobusiewicz – Uniwersytet Senioralny
III miejsce Henryka Lech – Uniwersytet Senioralny
- kategoria mężczyźni:
I miejsce Andrzej Drogosz – PZERiI
II miejsce Kazimierz Kołodziej – PARKRUN Lubin
III miejsce Łukasz Próba – Uniwersytet Senioralny