Przed ostatnią serią ORLEN Superligi Zagłębie Lubin ma jeszcze szanse na awans do czołowej ósemki i udział w fazie play-off. Aby tak się stało muszą zostać spełnione dwa warunki.
Pierwszym z nich jest zwycięstwo Miedziowych w Kwidzynie. O to jednak łatwo nie będzie gdyż MMTS to rywal dla Zagłębia zawsze groźny. Dość wspomnieć ostatnią ligową potyczkę w hali RCS w Lubinie, którą goście wygrali… 39:16. Była to najwyższa przegrana Zagłębia z MMTS-em w historii, choć obie drużyny mierzyły się ze sobą aż 60-krotnie. Bilans tych starć jest bardzo wyrównany. Zagłębie wygrywało 29 raz, przegrało raz mniej, a trzy spotkania zakończyły się podziałem punktów.
Miedziowi „odpalili” w końcówce sezonu, zaliczyli dobrą serię, dzięki czemu włączyli się do walki o ósemkę. Przed ostatnią serią jeszcze trzy zespoły mają szansę uzupełnić stawkę play-off. Oprócz Zagłębia są to Azoty Puławy i Energa MKS Kalisz. No i właśnie tutaj przechodzimy do warunku numer dwa.
Aby myśleć o awansie do play-off oprócz wygranej w Kwidzynie Zagłębie musi liczyć na to, że kaliszanie nie wygrają z ostatnim w tabeli Śląskiem Wrocław. Miedziowych „urządza” wygrana wrocławian w regulaminowym czasie gry lub po rzutach karnych.
W grze o ósemkę pozostają jeszcze Azoty Puławy, które mają dwa punkty straty do Kalisza i jeden do Zagłębia. Puławianie musieli by więc wygrać na wyjeździe z rozpędzoną Ostrovią i liczyć na porażki duetu Energa-Zagłębie.
Miedziowi w Kwidzynie zagrają w sobotę o godzinie 16:00. Mecz we Wrocławiu odbędzie się dzień później, również o godzinie 16:00.
Transmisja:https://nowe.emocje.tv/ppv/energa-mmts-kwidzyn—mks-zaglebie-lubin,354132