Czasu jest niewiele, więc potrzebna jest pełna mobilizacja. Działacze Fundacji Life Code chcieliby stworzyć w Lubinie kociarnię z prawdziwego zdarzenia. Pojawiła się okazja, by kupić mobilny kontener, ale problemem jest brak środków. Na ten cel potrzeba aż 150 tys. zł. Fundacja zatem uruchomiła zbiórkę w internecie.
Fundacja jest właśnie w trakcie przeprowadzki. Z dotychczasowej siedziby pod Polkowicami, przenosi się bliżej Lubina. Ale to nie koniec zmian.
– Mamy niezwykłą okazję spełnienia kocich marzeń i stworzenia w Lubinie prawdziwej kociarni. Małżeństwo spod Wrocławia sprzedaje mobilny, drewniany kontener z zapleczem sanitarnym i gospodarczym. Oni prowadzili tam zajęcia dla dzieci, my chcielibyśmy przysposobić na kociarnię – opowiada Karolina Lorenc z Fundacji Life Code.
To miałoby być miejsce dla miłośników kotów, gdzie można przyjść, poleżeć na hamaku, poczytać książkę i pogłaskać kota za uchem.
– Chcemy stworzyć miejsce, z którego ciężko wam będzie wyjść. Miejsce, gdzie serca mruczą miłością. Jednak bez waszej pomocy nie damy rady. W imieniu wszystkich Kocisławów prosimy o pomoc – apeluje Karolina Lorenc.
Zakup i transport kontenera to koszt 150 tys. zł. Ważne jest czas, ponieważ obecni właściciele chcą go sprzedać jak najszybciej. – Jeśli nie nam, to komuś innemu – nie ukrywa działaczka fundacji, dodając, że pomóc można wpłacając pieniądze na internetową zbiórkę.
Kociarnia ma powstać na terenie Lubina. Fundacja jest w trakcie dopinania umowy na dzierżawę działki, dlatego na razie nie podaje dokładnej lokalizacji.
Obecnie pod opieką fundacji jest 20 kotów i 16 psów.
