Koszalin również na łopatkach

18

Pokrzepieni zwycięstwem nad zespołem z Warszawy, podopieczni Jarosława Hipnera przystąpili do drugiego pojedynku w ramach ćwierćfinału mistrzostw Polski juniorów. Tym razem przeciwnikiem lubinian była ekipa KS PR „Gwardia” Koszalin. Miedziowi wygrali 31:19.

Zawody dobrze rozpoczęli koszalinianie. Pierwszą bramkę zdobył Patryk Gabrysiak. Zagłębie szybko doprowadziło do remisu za sprawą Damiana Lipińskiego. Do 7. minuty rezultat spotkania był remisowy, później swoje tempo gry narzucili lubinianie. Po kwadransie rywalizacji, podopieczni Jarosława Hipnera prowadzili 7:5. Zagłębie do końca pierwszej połowy nie dało sobie odebrać przewagi i schodziło do szatni z korzystnym rezultatem, 17:10.

Druga połowa, to powiększanie konta bramkowego przez gospodarzy. Natomiast Koszalin często posyłał piłki w poprzeczkę bądź był zatrzymywany przez skutecznego Patryka Wiącka. Na dziesięć minut przed końcową syreną, ekipa Jarosław Hipnera prowadziła 22:15. Zagłębie pewnie wygrało 31:19, a najwięcej bramek w drugiej połowie, bo sześć, zdobył Łukasz Łuka.

– Tak jak w lidze dolnośląskiej, tak i tutaj nastawiamy się na obronę. Ja zawsze byłem tak uczony i uważam, że to jest najważniejszy aspekt gry. Był pewien przestój na początku drugiej połowy, ale sądzę że było to związane wysoką różnicą bramkową. Później graliśmy tak jak chcieliśmy. Cała drużyna zagrała świetnie – powiedział Jarosław Hipner, szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.

Jutro o godzinie 12.00 w sali SP nr 14, Zagłębie rozegra trzecie spotkanie w ramach ćwierćfinału mistrzostw Polski juniorów. Rywalem miedziowych będzie Nielba Wągrowiec.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY