Coraz bliżej końca okresu przygotowawczego do rundy rewanżowej Superligi Mężczyzn. Zespół Dariusza Bobrka ma za sobą dwa turnieje, a przed nimi ostatnie spotkanie sparingowe z Chrobrym Głogów. Jak mówi szkoleniowiec, zawodnicy dobrze realizują nowe rozwiązania taktyczne.
Okres przygotowawczy, to z jednej strony wspaniały moment na regenerację sił i ćwiczenie nowej taktyki, a z drugiej spore ryzyko kontuzji. W lubińskim zespole nie ma problemu z przyswajaniem nowych metod treningowych i na szczęście żaden z zawodników nie narzeka na poważne urazy. – Kontuzji prócz tych starych, typu uraz Grześka Gowina, to nie ma. Także nic poważnego się nie dzieje. Oczywiście zdarzają się przeziębienia, ale to w tym okresie normalne. Dwa czy trzy dni i jest po chorobie. Teraz kontynuujemy to, co założyliśmy sobie wcześniej. Nic nowego nie będzie, bo za dużo rzeczy prędzej czy później się zapomina. Lepiej skupić się na dwóch czy trzech konkretnych rozwiązaniach taktycznych. Tak też będzie to wyglądało w meczu z Głogowem – podsumował Dariusz Bobrek, szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.