Dla jednych czasy PRL-u kojarzą się z meblościanką, pralką Frania, samochodami syrena i mały fiat, czy też legendarnymi kolejkami po mięso, parówkami, szarym papierem toaletowym, podmiejskimi potańcówkami i biurokratycznymi absurdami rodem z komedii „Miś”. Dla innych tamten okres stanowi jedną z najsmutniejszych kart w historii i kojarzy się z gazem łzawiącym, cenzurą i setkami ludzkich tragedii.
Wystawę pt. „Obywatelu – poznaj czar PRL-u” można obejrzeć w bibliotece w budynku Gimnazjum w Rudnej do marca 2013 r. Do zwiedzenia niezwykłej ekspozycji zaprasza Multimedialne Centrum Informacji Zespołu Szkół im. Jana Pawła II – Biblioteka w Rudnej.
Życie w PRL-u, to codzienne zmagania z nonsensem i absurdem, jaki nas otaczał. Dzisiaj już możemy wspominać tamte czasy, dowcipy, wydarzenia z uśmiechem i nostalgią. Nikt nie mówi, że w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej było lepiej. Ale ponieważ wszystkiego było mniej – to, co wpadło w ręce, wydawało się ważniejsze i bardziej zapadało w pamięć.
Wystawa dedykowana jest tym, którzy żyli w tamtych czasach – za wytrwałość oraz uśmiech mimo wszystko. – Mamy nadzieję, że będzie to sentymentalna podróż do czasów młodości: kartek żywnościowych, kolejek po horyzont i cenzury, ale także Maryli Rodowicz i Czerwonych Gitar – nie ukrywają pomysłodawcy przedsięwzięcia.
Ekspozycja dedykowana jest także młodym ludziom, którzy znają PRL jedynie z opowieści. – Odkryjcie, jak żyli dziadkowie i rodzice, z jakimi problemami stykano się na co dzień. Uwierzcie, że puste półki w sklepach, pochody pierwszomajowe, stan wojenny i „wyrób czekoladopodobny”, to tylko niektóre obrazy z tamtych lat. Czy wiecie, że do Pewexu nie chodziło się po relaxy? Czy uwierzycie, że papier toaletowy był towarem nieosiągalnym, a telewizja oferowała wyłącznie dwa kanały? To tylko niektóre obrazy z tamtych lat – zachęcają animatorzy.
Na wystawie zobaczyć można kilkadziesiąt eksponatów. Wśród nich pamiątki, stare sprzęty domowe i elementy warsztatów pracy, pochodzące z lat 1950-1989. Prezentowany jest m.in. telewizor Diora Tosca wyprodukowany w 1960 roku. Jedne z pierwszych, zaprojektowanych w Zakładach Radiowych im. Marcina Kasprzaka (ZRK) w Warszawie, radia – Syrena i Stolica – lata produkcji: 1955-59, późniejsze radioodbiorniki: Kankan, Jowita, Relax oraz radia tranzystorowe: Monika, Selgat i in. oraz legendarne magnetofony szpulowe ZK-147 oraz M 2405S.
Nie zabrakło też słynnego gramofonu lampowego Bambino, produkowanego od 1963 roku; płyt pocztówkowych i winylowych; starych aparatów telefonicznych oraz fotograficznych, m.in. dwuobiektywowego Lubitela, Zenita, Smieny; diaskopu BAJKA (B-2) – jednego z najstarszych rzutników, produkowanych przez ŁZK wyświetlających nieruchome czarno-białe lub kolorowe obrazy z klisz pozytywowych, oraz późniejszej „Ani”, aparatu projekcyjnego ELEW z 1967 roku; kamery analogowej Aurora 219; maszyny do pisania Łucznik z przełomu lat 70/80.
Są też stare zegary, żelazka, suszarki; syfon na naboje do wody gazowanej; zabawki; sprzęt kuchenny, naczynia; drewniana maselnica do ręcznego wywarzania masła; waga szalkowa z odważnikami; stare łyżwy mocowane do butów; latarki; maszynki do golenia na żyletkę; perfumy Pani Walewska oraz Być może…; stare dokumenty: paszport, książeczki walutowa i oszczędnościowa, prawo jazdy, dowód osobisty, książeczka składkowo-pożyczkowa, legitymacje przodownika socjalistycznej pracy; ordery i odznaczenia, plakietki okolicznościowe; bilet wstępu na Festiwal Muzyków Rockowych w Jarocinie z 1983 roku; banknoty i monety z tamtego okresu; kartki żywnościowe, bony i talony na reglamentowane towary; wpisy z książki skarg i zażaleń; dzienniczek ucznia z 1979 roku, Elementarz Falskiego (po raz pierwszy wydany w 1910 roku); książka „Prace hodowlane w szkole” z 1954 roku oraz książki serii „Z Biblioteki Żółtego Tygrysa”; stare, szare zeszyty w cenie 77 zł, 100 zł i 120 zł; ławki szkolne, w których siedziały nasze babcie i mamy. Nie zabrakło proporczyków okolicznościowych z przełomu lat 70 i 80 i plakatów propagandowych z lat 1950-70 i wiele innych eksponatów.
Wystawę udało się zorganizować dzięki pomocy nauczycieli i wielu mieszkańców gminy: Alinie Zawadce, Beacie Stefańskiej, Urszuli Olszak, Danucie Adamskiej, Izie Niewiadomskiej, Urszuli Dobrowolskiej oraz Henrykowi Lewickiemu, Sławomirowi Wieprzowskiemu i Mirosławowi Różańskiemu.
Młodzi, którzy PRL pamiętają jedynie z opowieści rodziców, z pewnością nie będą się nudzić oglądając egzotyczne eksponaty. Dla starszych będzie to powrót – może bolesny, ale ważny – do tamtych dni.