W najbliższą niedzielę o godzinie 17.00 w Lublinie, podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej rozegrają pierwsze spotkanie w Nowym Roku. Przeciwnikiem miedziowych będzie lider rozgrywek SPR Lublin. Kibice wiedzą, że pojedynki tych zespołów, to za każdym razem podwójna dawka emocji.
W środowisku piłki ręcznej takie pojedynki są nazywane meczem na szczycie. Na ligowym parkiecie zmierzą się dwa najlepsze zespoły rozgrywek, lider z wiceliderem. – Myślę, że będzie to dla nas jeden z ważniejszych meczy, bo z liderem rozgrywek. Po spotkaniu na naszym parkiecie, które nie ułożyło się pod nasze dyktando, gdyż SPR wygrał, chciałybyśmy pokazać, że potrafimy zwyciężać z takim rywalem. Będziemy walczyły i chcemy wrócić do domu z dwoma punktami, aby zainaugurować ten Nowy Rok we wspaniałym stylu – powiedziała Kaja Załęczna, zawodniczka KGHM Metraco Zagłębia Lubin.
Podczas krótkiej przerwy w rozgrywkach, lubinianki zregenerowały siły. – Miałyśmy zajęcia biegowe z naszym trenerem lekkoatletą Mariuszem Knullem, który przygotowywał nas również fizycznie do tego ciężkiego okresu, bo w styczniu będziemy miały bardzo dużo grania. Jeśli chodzi o taktykę, to była ona podporządkowana pod Lublin. Ćwiczyłyśmy zagrania taktycznie i doskonaliłyśmy to, co może zdać egzamin w tym pojedynku – dodała Kaja Załęczna.
