Zaczęło się od tego, że znacznie przekroczył prędkość. Policjanci ruszyli za motocyklistą. Kiedy go zatrzymali, okazało się, że nadmierna prędkość, to dopiero początek jego problemów…
Policjanci ruchu drogowego zainteresowali się kierowcą motocykla, który nagle zwiększył swoją prędkość, przejeżdżając obok radiowozu. Postanowili zatrzymać krewkiego cyklistę.
– Zbliżając się do niego, zauważyli również, że pojazd którym podróżował mężczyzna, posiada niezalegalizowaną tablicę rejestracyjną. Po podejściu bliżej, funkcjonariuszy zainteresował także brak liczników oraz stan techniczny motocykla. Pojazd ten bowiem nie miał prędkościomierza, drogomierza ani wskaźnika paliwa – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że ostatnie badania techniczne, motocykl ten miał przeprowadzone 7 lat temu. To jednak nie koniec problemów 47-latka.
– Z uwagi na brak polisy OC, mundurowi sporządzili zawiadomienie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Mężczyzna za nieprawidłowy stan techniczny pojazdu został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Funkcjonariusze zakazali mu również dalszej jazdy tym pojazdem – dodaje asp. sztab. Serafin.