Postawił na nogi wszystkie służby

25

– Na klatce schodowej leży ktoś z połamaną szczęką – zaalarmował pogotowie ratunkowe 30-letni mieszkaniec Lubina. Następnie zadzwonił na policję i straż pożarną z informacjami, że biega za nim jakiś intruz i chce go pobić oraz że z jednego z mieszkań wydobywa się dym.

Wszystkie zgłoszenia okazały się fałszywe. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za bezzasadne wezwanie służb ratunkowych grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub grzywna do 1500 złotych.

Sytuacja miała miejsce wczoraj po godzinie dziewiątej wieczorem. Jak się okazało delikwent był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad promil. – Dowcipniś, którym teraz zajmie się sąd, oświadczył policjantom, że bał się pobicia – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej komendy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY