Jednobramkową różnicą zakończyło się spotkanie kontrolne pomiędzy KGHM Metraco Zagłębiem Lubin, a niemieckim HC Leipzig. Mecz był rozgrywany systemem trzy razy dwadzieścia minut. Lepsze okazały się zawodniczki zza zachodniej granicy.
Wynik spotkania dopiero w 7. minucie meczu otworzyła Kinga Byzdra. W 13. minucie miedziowe prowadziły 5:1 i wyraźnie kontrolowały grę. Później Niemki zaczęły odrabiać straty. Po pierwszych dwudziestu minutach, Zagłębie prowadziło 8:7, a ostatnią bramkę zdobyła Karolina Kudłacz z rzutu karnego.
W drugiej połowie dziewiąta bramkę dla Zagłębia zdobyła Anna Pałgan, a dziesiąta Kinga Byzdra. Ta część spotkania była dość wyrównana i na tablicy wyników, albo widniał remis, bądź jednobramkowa przewaga jednego z zespołów. Drugą partię miedziowe przegrały 16:17.
W trzeciej połowie dla Zagłębia Lubin najwięcej bramek zdobyła Kinga Byzdra (4), a dla Leipzig, Karolina Kudłacz (4). W ostatnich minutach rozgrywki było 25:25. Szansę na danie prowadzenia miedziowym miała Karolina Brenkus. Rzut okazał się jednak niecelny, za to rywalkom udało zdobyć gola i ostatecznie Zagłębie przegrało spotkanie, 25:26. Autorką zwycięskiej bramki była Nora Reiche.
– Myślę, że zagrałyśmy dobrze. Jest to zawsze kolejny sprawdzian przed ligą. Komunikacja w ekipie jest lepsza, a starsze koleżanki tłumaczą nam jak grać. – powiedziała Paulina Tracz, KGHM Metraco Zagłębie Lubin. – Nie jestem do końca zadowolona z gry mojego zespołu. Dlatego, że był to wyrównany pojedynek, który mógł zakończyć się zwycięstwem z naszej strony. Za dużo błędów własnych, kontrę pośrednią, sporo pracy w obronie, ale to są elementy które w każdym meczu musimy trenować. – dodała Bożena Karkut, szkoleniowiec KGHM Metraco Zagłębie Lubin.