Zgodnie z obietnicami budowlańców, w ciągu kilku dni dworzec PKP zniknął z krajobrazu Lubina. Firma właśnie porządkuje miejsce, w którym stał budynek. Wkrótce teren zostanie wyrównany, ogrodzony i przygotowany pod kolejną inwestycję.
– Z budową nowoczesnego centrum przesiadkowego czekamy, aż kolej wyremontuje tory na trasie Legnica – Rudna Gwizdanów – przypomina rzecznik prezydenta miasta Jacek Mamiński. Prace mają rozpocząć się w przyszłym roku.
Dworzec został skreślony z listy zabytków, dlatego teraz możliwa była jego rozbiórka.
– Byliśmy zmuszeni go rozebrać, ponieważ generował koszty i kłopoty. Ponadto zamieszkali tam bezdomni, a że budynek był w kiepskim stanie, mogło się komuś coś stać – dodaje Mamiński.