Szesnaście firm chciało remontować lubiński park Wrocławski. Miasto wybrało ofertę Pro-Infra z Głogowa, które zaproponowało najniższą cenę. Gdy umowa zostanie podpisana, a plac przekazany firmie, najprawdopodobniej cały park zostanie ogrodzony i zamknięty na czas robót.
– Wszystkie oferty były bardzo podobne cenowo. Niższe niż zakładaliśmy na początku – mówi Robert Raczyński, prezydent Lubina.
Rewitalizacja parku kosztować będzie 8 mln 296 tys. zł. Choć początkowo zakładano, że trzeba będzie za nią zapłacić trochę ponad 10 mln zł. Połowę tej kwoty, około 4,6 mln zł miasto pozyskało z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Prace ruszą jeszcze w tym roku. Najpierw jednak musi zostać podpisana umowa. Wtedy firma, która wygrała przetarg zdecyduje od kiedy park Wrocławski zostanie ogrodzony i zamknięty. Zgodnie w wytycznymi, rewitalizacja parku musi być wykonana do końca trzeciego kwartału przyszłego roku. A to oznacza, że najpóźniej we wrześniu 2013 roku park będzie już gotowy.
Z dokumentów opublikowanych przez urząd można się dowiedzieć między innymi, że w parku stanie 12 modeli naturalnej wielkości dinozaurów. Najwyższy, czyli diplodok, będzie miał 27 metrów, a najmniejsze po 3 metry.
Park zostanie „odświeżony”, gęsta roślinność przycięta i zasadzona nowa. Pojawią się też nowe ławki, drogi, kosze na śmieci, oświetlenie oraz dwie fontanny. Będzie tam również wiele innych atrakcji: place zabaw, plac do gry w szachy, boisko i grille. Cały teren zostanie ogrodzony i będzie zamykany na noc.
