27 lipca rozpoczną się XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Z Dolnego Śląska, nasz kraj miało reprezentować szesnastu sportowców. Niestety w związku z wypadkiem jakiemu uległa Maja Włoszczowska, z naszego województwa do Londynu pojedzie kadra o jedną osobę mniej. Jak mówi Franciszek Hawrysz, prezes Koła Olimpijczyka, Polska ma spore szanse na medale.
Każde Igrzyska Olimpijskie są inne. Te z 1980 roku, Polacy głównie pamiętają z gestu Kozakiewicza, natomiast w 1996 roku, w głowach naszych rodaków zapadł Robert Korzeniowski i jego złoty medal w chodzie na dystansie 50 kilometrów czy Renata Mauer-Różańska również z krążkiem z najcenniejszego kruszcu w strzelectwie. – Każde igrzyska, które pamiętam, bo osobiście nie miałem okazji uczestnictwa, były inne. Za każdym razem organizatorzy czymś zaskakiwali. Chodzi przede wszystkim o zdobycze techniki, które wykorzystywano podczas otwarcia tego widowiska sportowego. Samo więc otwarcie jest trzymane w tajemnicy do samego końca, aby później mile zaskoczyć widzów. Igrzyska w Londynie też mają zaskoczyć. Są takie zapowiedzi. Z tego co prasa donosiła, że ze względu na bezpieczeństwo, same otwarcie będzie nieco krótsze, aby widzowie mogli szybciej opuścić stadion i udać się do domu. – powiedział Franciszek Hawrysz, prezes Koła Olimpijczyka.
Były również igrzyska, które jak mówi Franciszek Hawrysz nie są mile wspominane. – Do takich należą Igrzyska w Monachium, które były bardzo pamiętliwe z tej racji, że tam po raz pierwszy spotkano się z terroryzmem. Zginęło wtedy wielu sportowców pochodzenia izraelskiego. Turniej ten przeszedł do historii, bo od tego czasu przywiązuje się jeszcze większa wagę do bezpieczeństwa. Obecne igrzyska w Londynie są przykładem, gdzie szczególnie będzie się dbało o bezpieczeństwo. Jest w to zaangażowane wojsko, firmy ochroniarskie, policja i wiele jeszcze innych służb. – wspomina Franciszek Hawrysz.
Polskę na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie będzie reprezentowała grupa sportowców z Dolnego Śląska. – Z naszego województwa zakwalifikowało się szesnaście osób. Wśród nich jest kilku faworytów, zwłaszcza dyskobol, Piotr Małachowski. W sumie olimpijczycy Dolnego Śląska dotychczas zdobyli trzydzieści jeden medali. Od tysiąc dziewięćset czterdziestego ósmego roku. – skomentował prezes Koła Olimpijczyka.