Z protestu nie zrezygnują. Walczą o swoje

45

Nowe transparenty pojawią się już wkrótce na ogrodzeniach wokół Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Osieku. Lubińscy działkowcy będą kontynuować akcję protestacyjną przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który uznał 24 przepisy ustawy o ROD za niezgodne z konstytucją. – Nie poddamy się – zapewnia prezes ROD „Oaza” Robert Kraczkowski.

– Koniec ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych, to koniec ogrodów działkowych w ogóle. Pozbawieni dotychczasowej ochrony, którą zapewniała ustawa, staniemy się kolejnymi ofiarami reform, na których korzystają wszyscy, tylko nie zwykli obywatele – mówi Kraczkowski.

Trybunał co prawda nie zakwestionował całej ustawy, jednak zanegował większość jej istotnych przepisów. – Głównie te, które dotyczą funkcjonowania związków oraz współpracy z lokalnymi samorządami – dodaje.

Jak mówi prezes, działkowcy mają półtora roku na wypracowanie nowych przepisów. – Będziemy walczyć, bo dla większości z nas to lata ciężkiej pracy – zauważa. Jak podkreśla Kraczkowski, negacją ustawy wprowadza się zamieszanie wśród ludzi, którzy mają po 70-80 lat. Dlatego też lubińscy działkowcy, oprócz wywieszania transparentów, nie planują na razie większych przedsięwzięć.

Oprócz podporządkowania ogrodów gminom, działkowcy boją się wzrostu podatków oraz czynszu dzierżawnego. Ponadto osoby, które posiadają działkę, w chwili przejęcia przez samorząd pielęgnowanego przez nich terenu, nie otrzymają z tego tytułu żadnej rekompensaty, tak jak to było dotychczas.


POWIĄZANE ARTYKUŁY