Tajemnicza śmierć w Ścinawie

36

Poprosił przechodniów o pomoc, twierdząc, że ma złamaną nogę. Chwilę później już nie żył – śledczy wyjaśniają tajemniczą śmierć mężczyzny, do której doszło w Ścinawie. Policja potwierdza, że takie zdarzenie faktycznie miało miejsce.

Leżący na trawie nieopodal Centrum Turystyki i Kultury w Ścinawie mężczyzna, zaczepił grupę nastolatków i poprosił o pomoc przy złamanej nodze. Gdy karetka, wezwana przez chłopców pojawiła się na miejscu, lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon. Mężczyzna niespodziewanie zmarł.

Nie wiadomo jakie były faktyczne obrażenia denata oraz czy mężczyzna w chwili śmierci był trzeźwy. Wstępnie policja wykluczyła udział osób trzecich. Wszystko okaże się po sekcji zwłok.

Sprawę bada lubińska prokuratura.


POWIĄZANE ARTYKUŁY