Kolejne malunki Zagłębia Lubin pojawiły się nieopodal Pasażu Parkowego. Jak wyjaśnia prezes Stowarzyszenia Zagłębia Fanatyków Łukasz Dominów, wakacje to najlepszy moment na to, by tworzyć nowe grafy.
– Koszty takich malunków wahają się od kilkuset złotych do kilku tysięcy złotych. Wszystko zależy od rozmiarów, kolorów, choć te zazwyczaj są trzy – tłumaczy prezes.
Fanatycy przez cały czas szukają miejsc, gdzie mogliby namalować coś nowego. – Zazwyczaj znajdujemy takie miejsca na własną rękę. Następnie kontaktujemy się z właścicielem obiektu, czyli z urzędem miejskim lub starostwem w celu uzyskania zgody na wykonanie grafu – opisuje Dominow. – Liczymy na to, że tych miejsc będzie coraz więcej – dodaje.