Do lubińskiego sądu rejonowego trafił akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi K. mężczyźnie, który ukradł w Niemczech Audi SQ7, a podczas ucieczki, w okolicach Polkowic, śmiertelnie potrącił robotnika drogowego. Prokuratura właśnie zakończyła śledztwo w tej sprawie.
22 listopada ubiegłego roku Łukasz K. ukradł w Niemczech audi o wartości ponad 350 tys. zł. Bezpośrednio po kradzieży, na drodze wojewódzkiej nr 331 pomiędzy miejscowościami Parchów i Polkowice, potrącił śmiertelnie pracownika firmy, wykonującej tam roboty drogowe.
– Do potrącenia doszło w czasie kierowania przez oskarżonego samochodem z prędkością 90 km/h, przy ograniczeniu w tym miejscu na drodze prędkości do 40 km/h. Podczas manewru omijania, oskarżony zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie na pobocze, gdzie potrącił stojącego tam pokrzywdzonego i zatrzymał się po uderzeniu w drzewo, po czym wydostał się z rozbitego pojazdu i pieszo zbiegł z miejsca zdarzenia – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Co więcej, Łukasz K. kierował pojazdem, pomimo orzeczonego przez sąd w 2021 roku zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na trzy lata, co stanowi trzecie zarzucane mu przestępstwo. Jak ustalono w toku śledztwa, oskarżony uczestniczył także w obrocie znaczną ilością substancji psychotropowych oraz środków odurzających, o które to czwarte przestępstwo prokurator także oskarżył wymienionego w tym postępowaniu.
Trzy dni później, 25 listopada, poszukiwanego mężczyznę zatrzymano we Wrocławiu, gdzie ukrywał się w jednym z mieszkań.
– Aktem oskarżenia objęto działającego wspólnie i w porozumieniu z Łukaszem K. drugiego współsprawcę kradzieży z włamaniem i zaboru samochodu Audi SQ7 Dominika B., który po dokonaniu wyżej opisanej kradzieży samochodu pilotował innym samochodem przewóz kradzionego auta przez Łukasza K., jadąc przed nim. Po spowodowaniu przez oskarżonego Łukasza K. śmiertelnego wypadku, Łukasz B. także zbiegł z miejsca zdarzenia oraz ukrywał się we Wrocławiu. Został zatrzymany przez policję w dniu 24 listopada 2021 roku – tłumaczy prokurator Tkaczyszyn.
W wyniku przeszukania w miejscu przebywania Dominika B. we Wrocławiu oraz w użytkowanym przez niego samochodzie ujawniono znaczne ilości narkotyków w postaci: metamfetaminy, kokainy, marihuany oraz tabletek ekstazy. Stąd prokurator, oprócz kradzieży z włamaniem i zaboru samochodu na terenie Niemiec, zarzucił oskarżonemu także drugie przestępstwo: posiadania znacznej ilości środków psychotropowych oraz substancji odurzających, czyniąc w ten sposób przygotowania do wprowadzenia ich do obrotu.
Obaj oskarżeni działali w warunkach recydywy. Łukasz K. opuścił zakład karny w dniu 13 listopada 2021 roku.
– Ponadto niniejszym aktem oskarżenia objęte są jeszcze dwie inne osoby, mające powiązania z wyżej wymienionymi oskarżonymi: Andrzej L., którego prokurator oskarżył o posiadanie substancji psychotropowej w postaci amfetaminy oraz podrobienie umowy sprzedaży samochodu i Ewelinę S., którą prokurator oskarżył o utrudnianie postępowania karnego oraz składanie fałszywych zeznań.
Oskarżeni w tej sprawie Łukasz K. i Dominik B. od czasu aresztowania są tymczasowo aresztowani. Wobec pozostałych dwóch osób oskarżonych stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze.
Na poczet przyszłych kar i roszczeń o naprawienie szkody prokurator zabezpieczył mienie oskarżonych w postaci pieniędzy w kwocie ponad 70 tys. zł i ponad 3 tys. euro. Oskarżonym grożą surowe kary pozbawienia wolności, których będzie domagał się prokurator.