Nie ma cię w internecie – to nie istniejesz. Doskonale wiedzą o tym lubińscy politycy, którzy – jak się okazuje – już nie tylko na czas kampanii promują swoje twarze w sieci. Na popularnych portalach społecznościowych VIP-y chwalą się swoją rodziną, wykształceniem, a nawet majątkiem.
I tak na facebook-u prezydent Lubina Robert Raczyński kibicuje naszym sportowcom. – Już kilka godzin dzieli nas od pojedynku Legia-Zagłębie, trzymajmy kciuki za lubiński zespół – pisze włodarz miasta. Z profilu możemy się również dowiedzieć, kiedy ma urodziny i gdzie skończył studia.
Znacznie więcej szczegółów zdradza jednak poseł SLD Ryszard Zbrzyzny. Na facebooku parlamentarzysta publikuje cały swój życiorys. Polityk opowiada, że kiedyś był marynarzem, teraz pracuje w KGHM, ma żonę, dzieci i wnuki. Poseł chwali się również swoimi sukcesami.
Z ilością zdjęć na facebooku nikt nie przebije chyba europosła z PO Piotra Borysa. Polityk pozuje do fotografii m.in. z Jerzym Buzkiem, Tadeuszem Mazowieckim czy Lechem Wałęsą. Europoseł chwali się również żoną, dwiema córkami i synem, z którymi mieszka w Lubinie.
Podobnych przykładów można by mnożyć. Ważne jest jednak, by pamiętać o jednej zasadzie – we wszystkim trzeba zachować umiar.