Od tego meczu zależało bardzo dużo. Podopieczne Piotra Błauciaka i Krzysztofa Kotlarskiego, aby w dalszym ciągu liczyć się w walce o fotel lidera I ligi kobiet strefy północnej i awans do Ekstraligi, musiały wygrać pojedynek z Polonią Poznań. Atutem miedziowych było to, że grają u siebie, a dodatkowo na Stadionie Zagłębia. Dziewczyny czuły się na murawie jak ryba w wodzie i wygrały 2:1.
Zagłębie bardzo szybko rozpoczęło atakować pole karne gości. Efektem tego była pierwsza bramka w 6. minucie pojedynku. Dośrodkowanie piłki do Magdaleny Basiuk było strzałem w dziesiątkę. Lubinianka strzałem głową pokonała bramkarkę gości, Magdalenę Kłosek. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej odsłonie meczu, gra nieco uspokoiła się i walka o piłkę toczyła się głównie w środku pola. Kilkoma sytuacjami popisały się gospodynie i niewiele brakowało, aby podwyższyły prowadzenie. Ta sztuka udała się dopiero w 83. minucie rywalizacji, kiedy to pewnym strzałem popisała się Marta Mędrek. Zagłębie prowadziło 2:0, z zdobyty gol dodał miedziowym jeszcze więcej werwy do gry. Pomimo tego nie udało się już pokonać bramkarkę gości, za to Poznań zdobył honorowe trafienie. W 90. minucie, Patrycja Salwa faulowała zawodniczkę Polonii w polu karnym. Zawodniczka Zagłębia została ukarana żółta kartką, a rywalki wykorzystały podyktowany rzut karny.
– Ogólnie grało się dosyć ciężko. Dużo naszej niedokładności, ale wyszłyśmy bardzo zdeterminowane na to spotkanie i wygrałyśmy. Tym samym mamy jedynie dwa punkty straty do lidera i gramy do ostatniego gwizdka, bo bardzo, ale to bardzo nam zależy na awansie. – Kamila Okoń, Zagłębie Lubin.
Zagłębie: Bugajska – Kowalewska, Basiuk, Salwa, Skrzypacz (46. Marek) – Okoń, Mucha (46. Wojdat) – Wacławczyk (77. Tusińska), Zych (89. Bagińska), Klimczak – Mędrek
Polonia: Kłosek –Bartkowiak, Jacewicz, Kocińska, Zawiszak – Toporek, Zielińska, Marczak, Ulikowska, Szymanek – Nowak