Nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych może wynieść kara za nieuzasadnione wycięcie drzewa lub krzewu na własnej posesji. Dlatego, jak podkreśla Tomasz Rosik – dyrektor departament architektury, nieruchomości i rozwoju z lubińskiego starostwa – konieczne jest złożenie specjalnego wniosku i uzyskanie pozwolenia.
Właśnie rozpoczął się sezon na pielęgnację ogrodów i działek. Jak informuje dyrektor, mieszkańcy naszego miasta bardzo często proszą o zezwolenie na wycięcie drzewa, które znajduje się na ich posesji.
Na pozbycie się niektórych z nich, np. drzew, których wiek nie przekracza dziesięciu lat, drzewek owocowych lub niektórych gatunków topoli, nie trzeba mieć pozwolenia. – W innych przypadkach należy wystosować wniosek, który upoważni właściciela do wycięcia drzewa – tłumaczy.
Wniosek, składany do urzędu miasta, oprócz aktu własności posesji powinien zawierać informację o obwodzie pnia oraz przeznaczeniu i wielkości terenu, na którym rośnie drzewo lub krzew. Ponadto należy podać przyczynę i termin ewentualnego usunięcia drzewa.
Za wycinkę właściciel ponosi opłaty, które są uzależnione od obwodu pnia oraz rodzaju i gatunku drzewa. W przypadku wiekowych okazów kary za wycinkę drzewa czy krzewu bez stosownej zgody, sięgają od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.