Dwa autokary młodych kibiców z okolic Świdnicy przyjechały do naszego miasta na niedzielny mecz Zagłębia Lubin. A wszystko dzięki kibicom z Zagłębia Fanatyków, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy, by zaprosić na mecz podopiecznych Domu Dziecka z Bystrzycy Górnej. – Udało się to dzięki współpracy SSZL Zagłębie Fanatyków z klubem Zagłebie Lubin. Stowarzyszenie wynajęło autokar oraz zaprosiło dzieci, natomiast klub zafundował bilety wstępu – podsumowuje Paweł Kijowski.
By zebrać potrzebne środki, kibice wystawili na internetowej aukcji komplet piłkarski Zagłębia Lubin z lat 90-tych kultowej firmy Kokott – koszulkę i spodenki w rozmiarze L. Najwięcej – 315 zł – wpłacił Tomasz Kupiec i to on wygrał internetową aukcję. Trochę pieniędzy wpłynęło też na konto stowarzyszenia, parę groszy pojawiło się też w puszcze w sklepie Zagłębie Lubin.
– Niestety nie udało nam się zebrać wszystkich potrzebnych pieniędzy na pokrycie kosztów przyjazdu dzieci z domu dziecka, więc resztę dołożyliśmy z własnych środków. W sklepiku w Cuprum Arena podczas 2-tygodniowej akcji zebraliśmy oszałamiającą kwotę 37 złotych. Mamy nadzieję, że podczas kolejnych tego typu akcji kibice poważniej podejdą do zbiórki – dodaje Paweł Kijowski.
Na mecz przyjechały dwa autokary młodych kibiców, czyli około 100 osób. – Jeden autokar to podopieczni domu dziecka wraz z opiekunami. Właśnie ich przejazd będziemy opłacać z zebranych środków – tłumaczy Paweł Kijowski. – Drugi autokar zorganizował zaprzyjaźniony radny ze Świdnicy dla tamtejszej młodzieży, a także zawodników oraz zarząd klubu LKS Bystrzyca Górna.
Jak oceniają fanatycy, do tej pory była to największa liczba świdnickich fanatyków, jaka odwiedziła nasz stadion. – Mamy nadzieję, iż chociaż część z nich zasili szeregi coraz prężniej działającego FC Świdnica i jeszcze nieraz pojawi się na naszym stadionie. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania całej akcji – podkreślają kibice.