Zwłoki w znacznie zaawansowanym rozkładzie znaleziono dziś przed godziną 13 w ścinawskim porcie, tuż obok mostu na Odrze. Prawdopodobnie jest to ciało wędkarza, porwanego przez nurt rzeki.
Jak ustalono, zmarły to 66-letni mieszkaniec pobliskiego Lubiąża. – Mężczyzna był poszukiwany od początku maja przez tamtejszą policję – potwierdza aspirant sztabowy Jan Pociecha z lubińskiej komendy.
Świadkowie mówią, że wstrząsającego odkrycia dokonał przypadkowy spacerowicz. – Sądząc po posturze i ubiorze, są to zwłoki dorosłego mężczyzny. Ciało musiało przebywać w wodzie od co najmniej kilku dni. Twarz denata jest mocno opuchnięta – relacjonują świadkowie.
Na miejsce makabrycznego odkrycia jedzie ekipa policji i prokurator. Do wyłowienia ciała szykują się strażacy z miejscowej jednostki OSP. Wiadomo, że pożarnicy czekają na przyjazd specjalnych plandek, za pomocą których będą się starali wyłowić denata z wody.
