W najbliższy piątek o godzinie 17.00 podopieczni Jerzego Szafrańca rozegrają ostatni pojedynek w ramach fazy play-out. Ich przeciwnikiem w lubińskiej czternastce będzie Jurand Ciechanów, zespół który w rozgrywkach o Superligę Mężczyzn zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem 12 punktów.
28. kolejka fazy play-out ostatecznie da odpowiedź kto zapewni sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej, kto zagra w barażach, a kto definitywnie pożegna się z Superligą. MKS Zagłębie Lubin w grupie 9-12 zajmuje pierwsze miejsce i ma na swoim koncie 21 punktów. Zaraz za miedziowymi znajduje się ekipa Nielby Wągrowiec z 20 punktami. Olsztyńska Warmia na trzecim miejscu wywalczyła 19 punktów, natomiast najgorzej w fazie play-out wypadł Jurand Ciechanów, który zdobył jedynie 12 oczek. Jeśli lubinianie w dalszym ciągu myślą o Superlidze, to w piątkowym spotkaniu muszą zdobyć dwa punkty. – Tym bardziej, że nie jesteśmy do końca pewni swojego obecnego miejsca. W dalszym ciągu możemy grać w barażach. Jurand to pewniak do spadku. My natomiast na własnym terenie musimy dobrze zakończyć te rozgrywki. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy walczyć w fazie play-out. Trzeba teraz udowodnić, że zależy nam na Superlidze – podsumował Michał Świrkula, MKS Zagłębie Lubin.
