W ramach I ligi kobiet, strefy północnej, podopieczne Piotra Błauciaka i Krzysztofa Kotlarskiego podejmowały na własnym terenie GOSIR Piaseczno. Rywalki lubinianek, to liderki tabeli. W rundzie jesiennej lepiej spisały się dziewczyny z Piaseczna, natomiast tym razem na Stadionie Górniczym, po ostatnim gwizdku sędziego, szczęśliwe z 3 punktów schodziły miedziowe.
Już na początku pierwszej połowy, Zagłębie stworzyło kilka dogodnych sytuacji, po których mogło objąć prowadzenie. Zaskoczone rywalki zaczęły popełniać sporo błędów na własnym polu karnym i w konsekwencji jeden z nich zakończył się faulem na Żanecie Wacławczyk. Sędzia wskazała „wapno”. Jedenastkę wykorzystała Magdalena Basiuk. Druga bramka to znów zasługa duetu Wacławczyk – Basiuk. Tym razem pierwsza dośrodkowała piłkę w "szesnastkę" gości, a tam czekała Basiuk, która bez problemu pokonała bramkarkę Piaseczna. Goście odpowiedzieli w 42. minucie gdzie w zamieszaniu w polu karnych Zagłębia, większym sprytem wykazały się zawodniczki przyjezdne.
Druga odsłona gry, to odważniejsze ataki GOSIR-u, który starał się odwrócić losy tego meczu. Jednak tak było tylko przez pierwsze dwadzieścia minut. Później, to gospodynie dyktowały warunki gry i kilkakrotnie próbowały podwyższyć stan meczu. W ostatnich minutach szansę na skompletowanie Hat-Trick’a miała Magdalena Basiuk. Jej strzał z 20 metrów z trudem wybroniła bramkarka gości. Ostatecznie lubinianki na Stadionie Górniczym pokonały lidera tabeli, 2:1.
– Wyszłyśmy bardzo skoncentrowane, bo to spotkanie przesądzało praktycznie o wszystkim. Dalej liczymy się w grze o wejście do Ekstraligi. Dokonamy wszelkich starań by co mecz zdobywać 3 punkty – powiedziała po spotkaniu Magdalena Basiuk, Zagłębie Lubin.
Bramki: Basiuk 30, Basiuk 40 (k)
Zagłębie: Bugajska – Salwa, Skrzypacz, Basiuk, Bosacka – Zych (57′ Klimczak), Okoń, Wojdat (90′ Mucha), Tusińska (70′ Bezdziecka) – Wacławczyk (83′ Marek), Mędrek
