MKS Cuprum Mundo Lubin po wyeliminowaniu Pekpolu Ostrołęka trafił w półfinale na Siatkarza Wieluń. Rywale na własnym terenie wygrali pierwsze spotkanie. Drugie należało już do lubinian. Na kolejne pojedynki, podopieczni Pawła Szabelskiego czekali dwa tygodnie. W końcu przyszedł dzień trzeciego meczu. Mundo na własnym terenie, przy licznej publiczności pokonało Wieluń 3:1. W ogólnej rozgrywce, miedziowi wygrywali 2:1. Do pełni szczęścia brakowało tylko jednego zwycięstwa.
Czwarte spotkanie półfinału fazy play-off, odbyło się przy sympatykach obu zespołów. Do lubińskiej „czternastki” przyjechała zapalona grupa kibiców gości. Pierwszy set dobrze zaczęli podopieczni Tomasza Wasilkowskiego, którzy szybko doprowadzili do stanu 6:1. Siatkarz do końca utrzymał prowadzenie i wygrał, 25:22.
Druga rozgrywka to całkowita dominacja zespołu MKS Cuprum Mundo Lubin, który pokonał Wieluń różnicą dziesięciu oczek. W trzeciej partii lepiej spisali się goście, choć pod koniec seta lubinianie wygrywali 23:21, to ostatecznie przegrali, 24:26. W czwartej partii, to podopieczni Pawła Szabelskiego prowadzili całą rozgrywkę, którą wygrali 25:22.
O tym czy lubinianie pojadą jeszcze do Wielunia miał zadecydować tie-break. Piąty set dobrze zaczęli rywale, którzy wyszli na prowadzenie różnicą dwóch oczek. Wieluń przy stanie 13:12 dla lubinian, zdobył ostatni punkt w tym pojedynku, a po kolejnych trzech oczkach dla Mundo, na trybunach wybuchła euforia i okrzyki radości wśród kibiców miejscowych. Miedziowi dopięli swego i zagrają w wielkim finale rozgrywek I ligi. – Nikt nie spodziewał się, że może do czegoś takiego dojść. To jest coś wspaniałego, tworzymy historię siatkówki w Lubinie. Wieluń to zacięty rywal, dlatego nikt się nie spodziewał po tym wczorajszym zwycięstwie, że zakończymy tą rywalizację tutaj, a nie w Wieluniu – podsumował pojedynek Bartosz Węgrzyn, MKS Cuprum Mundo Lubin.
Przeciwnikiem podopiecznych Pawła Szabelskiego, będzie ekipa z Nysy.
