– Nie bierzmy nowych kredytów! Nie podejmujmy pochopnych decyzji, aby mieszkańcy gminy i następna rada nas nie przeklinała. Zostały nam już tylko dwa lata! – radna gminy Lubin Wanda Dobrzyńska wystosowała apel do wójt Ireny Rogowskiej, pozostałych rajców i sołtysów, w którym sprzeciwia się zakupowi nowego budynku na siedzibę gminy Lubin.
To nie pierwszy głos radnej w tej sprawie. Na ostatniej sesji – o czym już pisaliśmy – Wanda Dobrzyńska wdała się z wójt Rogowską w żywą dyskusję. Ale ponieważ jej argumenty nie pomogły, wydała specjalne oświadczenie, w którym apeluje o poparcie jej stanowiska.
– W obecnej, bardzo niepewnej, jeżeli chodzi o budowę kopalni i ogólnie bardzo trudnej sytuacji finansowej gminy jestem przeciwna wprowadzaniu nowego przedsięwzięcia, czyli zakupu budynku po byłym banku obok starostwa powiatowego – podkreśla stanowczo radna.
Dla poparcia swoich racji radna wylicza wiele argumentów, w tym: konieczność spłaty kredytów z lat poprzednich, niedokończone inwestycje, a także te, które zaplanowano i obiecano ludziom, problemy z kanalizacją, która wymaga natychmiastowej naprawy, stan techniczny dróg, czy brak komunikacji, przez co wielu z mieszkańców gminy nie ma jak dojechać do urzędu czy lekarza.
– Nie tłumaczmy zakupu nowej siedziby, kosztami utrzymania obecnych budynków. Koszt utrzymania tego nowego będzie jeszcze większy. Dojdą też odsetki z kredytu – przypomina Wanda Dobrzyńska. – Czy to ma być rozwój gminy? Może zapytajmy samych mieszkańców co o tym sądzą? Z powodu braku funduszy, polikwidowaliśmy biblioteki – miejsca kultury, odmawiamy mieszkańcom wielu zgłaszanych przez nich spraw do załatwienia, a decydujemy się na niepotrzebną w obecnej chwili inwestycję. Poczekajmy z tą decyzją! – apeluje radna.
Więcej: www.lubin.pl/aktualnosci,19120,przeprowadzki_na_razie_nie_bedzie.html
