Ogólnopolska prasa ekonomiczna przekonuje, że Herbert Wirth nie jest faworytem ministra skarbu państwa i już wkrótce może pożegnać się ze stanowiskiem. Właśnie wygasa jego kadencja i pojawia się pretekst do wymiany szefa zarządu lubińskiego giganta.
Dziennikarze zajmujący się gospodarką cytują wypowiedź szefa rady nadzorczej Polskiej Miedzi Jacka Kucińskiego, który przyznaje, że już 17 kwietnia okaże się, w jaki sposób zostanie wybrany nowy szef miedziowego koncernu. Nadzorca nie wyklucza, że zamiast konkursu gremium któremu przewodniczy skorzysta z usług specjalistycznej firmy, wyłaniającej najlepszych menedżerów na rynku.
Z kolei Wirth chce się ubiegać o reelekcję. Po przejęciu kanadyjskiej spółki jego odwołanie mogłoby skomplikować relacje polskiego właściciela z nowo zakupioną firmą. Wymiana władz nie będzie bowiem służyć integracji miedziowych producentów.
