LUBIN. Muza jakiś czas temu zrezygnowała z koncertów punkowych i hiphopowych, bo po każdym musiała naprawiać i płacić za szkody wyrządzone przez młodych ludzi, którzy bawili się na imprezie. Dyrektor centrum kultury udało się jednak porozumieć z młodymi muzykami i zamiast miejsca do grania, zaoferowała im inną pomoc w organizowaniu imprez, na przykład poprzez wypożyczenie sprzętu nagłaśniającego.
– Sami wyszukaliśmy sobie nowego miejsca do zorganizowania imprezy, a Centrum Kultury Muza pomoże nam w profesjonalnym nagłośnieniu – mówi Mariusz Najwer, współorganizator koncertu hiphopowego pod szyldem FollowTheFlow, która odbędzie się 27 kwietnia w pubie Le Cafe. – Dla nas, to spore odciążenie finansowe, bo w przeciwnym razie sami musielibyśmy opłacić firmę nagłaśniającą koncerty i wyłożyć pieniądze dla akustyka. Zależy nam jednak na tym, żeby ceny biletów były niskie i nie odstraszały lubinian, a bez wsparcia instytucji z zewnątrz byłoby to raczej niemożliwe – dodaje. – Jak widać udało się znaleźć inne niż Muza miejsce.
Przypomnijmy, że Muza wycofała się z organizacji imprez hiphopowych i punkowych po tym jak stanowisko dyrektora objęła Małgorzata Życzkowska-Czesak. Lubińskiego centrum kultury nie stać bowiem na ciągłe naprawianie szkód. A takie imprezy zwykle kończyły się dewastacją łazienek czy pocięciem kanap stojących w holu. Raz nawet uszkodzone ruchome drzwi wejściowe do Muzy.
Muzycy grający hip-hop i punk byli rozczarowani. Bali się, że w mieście nie ma innego miejsca, gdzie mogliby organizować swoje imprezy.
Więcej na temat imprezy w Le Cafe, która odbędzie się 27 kwietnia o godzinie 19, można znaleźć na facebooku organizatorów pod linkiem www.facebook.com/ftheflow
