LUBIN. Mężczyzna podejrzany o gwałty na kobietach może mieć na swym koncie aż osiem takich ataków – wynika z komunikatu nadesłanego przez rzecznika prasowego prokuratury. Zboczeniec grasował od 31 stycznia do 19 marca br. na Przylesiu i w podlubińskich wsiach.
– Pod względem prawnym zachowania napastnika zakwalifikowano jako doprowadzenie lub usiłowanie doprowadzenia pokrzywdzonych kobiet do poddania się innym czynnościom seksualnym lub usiłowanie gwałtu, czyli doprowadzenia do obcowania płciowego – informuje Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Zatrzymany, to młody mężczyzna z powiatu lubińskiego. Póki co podejrzany jest o dokonanie dwóch przestępstw. Dla dobra rodziny sprawcy, prokuratura nie udziela żadnych informacji na temat podejrzanego. Nie wiadomo, ile ma lat lub czy był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.
– Pierwsze z nich miało miejsce 13 marca br. w jednej ze wsi koło Lubina. Podejrzany zaczepił kobietę spacerującą z psem, a następnie usiłował doprowadzić ją do obcowania płciowego. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na opór pokrzywdzonej. Drugie przestępstwo miało miejsce sześć dni później w innej podlubińskiej wsi. Tam sprawca zaatakował kobietę jadącą na rowerze dopuszczając się w stosunku do niej innych czynności seksualnych oraz usiłowania gwałtu – relacjonuje rzecznik prasowy prokuratury.
Na podstawie zeznań jednej z pokrzywdzonych kobiet sporządzono portret pamięciowy sprawcy. Dzięki niemu policja wytypowała mężczyznę odpowiadającego podanemu rysopisowi. Został zatrzymany w czwartek. W czasie bezpośredniego okazania rozpoznały go obie pokrzywdzone.
Lubieżnik nie przyznał się do popełnienia żadnego z przestępstw. W sobotę został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara od 2 do 12 lat więzienia.