W stolicy walczą o KGHM

11

LUBIN/WARSZAWA. Będziemy wnioskować o wysłuchanie publiczne – z takim postulatem na dzisiejsze posiedzenie komisji finansów publicznych pojechali dziś do Warszawy przedstawiciele samorządowców i związku pracodawców z naszego regionu. Powód wizyty to podatek od kopalin, którym rząd chce obciążyć KGHM prawdopodobnie już od marca.

O dodatkowym opodatkowaniu Polskiej Miedzi w naszym regionie mówi się już od dawna. Władze KGHM, samorządowcy, związki zawodowe, wielu parlamentarzystów – wszyscy upatrują w nim zagrożenie dla dalszego funkcjonowania miedziowego holdingu, ale też całego regionu.

Nie pomogły dotychczasowe apele, więc dziś reprezentacja Lubina pojechała do stolicy. – Chcemy przekonać komisję, by dopuściła do wysłuchania publicznego. Żeby ktoś wysłuchał naszych argumentów. Bo skoro nie możemy przekonać wszystkich parlamentarzystów z naszego regionu, może uda się wpłynąć na posłów i senatorów z innych części kraju  i zagłosują przeciw tej ustawie – liczy Adam Myrda, przewodniczący rady powiatu oraz szef Solidarności lubińskiej PeBeKi.

Zdaniem samorządowców ich pierwszym małym sukcesem jest to, że przewodniczący komisji finansów publicznych Dariusz Rosati zgodził się na ich udział w dzisiejszych obradach.

Posiedzenie rozpoczyna się w samo południe. Oprócz Adama Myrdy nasz region reprezentuje też m.in. wicestarosta Krzysztof Maj oraz delegacja ze Związku Pracodawców Polska Miedź z jej szefem Michałem Kuszykiem. Przedstawiciele Zagłębia Miedziowego na pewno mogą liczyć na poparcie posła SLD Ryszarda Zbrzyznego, który jest członkiem tejże komisji.

– Mam już gotowy wniosek o wysłuchanie publiczne, który złożę na początku posiedzenia komisji. Będzie on musiał być poddany pod głosowanie. Zobaczymy, jak zachowają się tutaj posłowie Platformy Obywatelskiej – zastanawia się Ryszard Zbrzyzny.


POWIĄZANE ARTYKUŁY