Nękał działkowców aż wpadł w ich ręce

13

ŚCINAWA. O wyjątkowym pechu może mówić złodziej, który okradł miejscowych działkowców. Wpadł, kiedy z łupami pojawił się w punkcie skupu złomu. Traf chciał, że w tym samym czasie przebywał tam jeden z pokrzywdzonych, który rozpoznał rzeczy skradzione ze swej altanki.

Ogrodnik błyskawicznie powiadomił policjantów. Sprawca, dziewiętnastoletni ścinawianin, na widok mundurowych rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został schwytany i przewieziony do komendy.

Policjanci udowodnili złodziejowi co najmniej cztery włamania i kradzieże oraz jedno usiłowanie. Rabuś grasował na działkach w nocy z soboty na niedzielę. Jego łupem padły butle gazowe, kuchenki oraz kosiarki. Skradzione przez niego mienie było mniej warte niż szkody, które wyrządził niszcząc zabezpieczenia altanek.

– Policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy oraz czy zatrzymany nie ma na swoim koncie innych podobnych przestępstw. Ponadto nie można wykluczyć kolejnych zatrzymań w tej sprawie – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha. Oficer prasowy policji przypomina, że za kradzież grozi 10 lat więzienia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY