LUBIN. KGHM dysponujący miliardami w gotówce chce pożyczyć pieniądze. Koncern zwrócił się do kilkunastu banków z prośbą o przedstawienie oferty. Czyżby władze miedziowej spółki przewidywały kłopoty finansowe?
– KGHM rozważa możliwość pozyskania zewnętrznych źródeł finansowania – przyznaje Dariusz Wyborski, rzecznik miedziowej spółki, nie chce jednak zdradzić o jaką kwotę miałoby chodzi. – Firma chce zapewnić sobie możliwość rozwoju i realizacji założonej strategii do 2018 roku – dodaje.
A plany holdingu mogą być zagrożone przez nieprzewidziane wcześniej wydatki. Chodzi o podatek od wydobycia miedzi i srebra, który chce wprowadzić polski rząd. Projektem odpowiedniej ustawy właśnie zajmuje się Sejm. Jeśli zostanie przyjęta, KGHM w 2012 roku musiałby zapłacić 1,8 mld.
Ale to nie jedyne wydatki firmy w tym roku. Będzie ich sporo. Spółka planuje zakup kanadyjskiej spółki Quadra za 9,2 mld zł. Akcjonariusze wypowiedzą się w tej sprawie pod koniec lutego. Do tego firma ma do wypłaty dywidendę.
– KGHM zwrócił się do banków o przedstawienie ofert, w czasie gdy nie ma noża na gardle, gdy wiadomo, że jest w dobrej kondycji finansowej – mówi Dariusz Wyborski. – Ale po zewnętrzne finansowanie firma może sięgnąć mimo wszystko, jeśli pojawią się jakieś dobre oferty. Czasem może być ono korzystniejsze niż uruchomienie własnych środków – dodaje.