LUBIN. Dla niektórych jest kolejnym komercyjnym i niepotrzebnym dniem w kalendarzu. Dla innych szansą na zrobienie pierwszego kroku i wyrażenia od dawna skrywanych uczuć. Świętowane na tysiące różnych sposobów lub nie obchodzone wcale. Walentynki mają tyle samo przeciwników, co sprzymierzeńców i to właśnie pod potrzeby tych drugich tworzy się gadżety, które pomału zaczynają pojawiać się na sklepowych półkach. Czy w Lubinie przy okazji zbliżającego się dnia św. Walentego roi się od kiczu?
Póki co nie! – Unikamy zamawiania bezsensownych prezentów – zapewnia jedna ze sprzedawczyń. – Oczywiście, nie da się uciec od serc i pluszaków, jednak dzisiejszy rynek pozwala na wybranie prezentu spośród rzeszy świetnych i praktycznych produktów – wyjaśnia ekspedientka.
W sklepach pojawiają się już ekskluzywne kartki o romantycznej tematyce oraz czerwone pudełka na upominki. Nie brakuje także walentynkowych kosmetyków w kształcie serca czy krwistoczerwonej bielizny. Biorąc pod uwagę ostatnie mrozy, praktycznym rozwiązaniem dla zmarzluchów są kieszonkowe termofory w przeróżnych kształtach.
Z ciekawą ofertą wychodzą także sklepy fotograficzne, które podsuwają świetne, i przede wszystkim praktyczne, pomysły na dar dla ukochanej osoby. – Dużym zainteresowaniem cieszą się poduszki oraz foto-książki. Młodzież decyduje się także na tworzenie autorskich kubków oraz puzzli z własnych zdjęć. Te prezenty mają to do siebie, że trzeba pomyśleć o ich realizacji nieco szybciej z uwagi na czas ich przygotowania – tłumaczy ekspedient.
W sklepach dostrzec można także ramki na zdjęcia, czekoladki oraz sympatyczne bokserki, na których motyw serca jest nieodłącznym elementem. Jednak podczas wybierania odpowiednich gadżetów należy pamiętać, że istnieje bardzo cienka granica pomiędzy zabawnym, a niesmacznym żartem.
