LUBIN/GŁOGÓW. Pasażer BMW, 37-letni mieszkaniec Ścinawy, zginął dziś w wypadku drogowym, do którego doszło o godzinie szóstej rano na drodze nr 329. Pomimo próby reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.
Ofiara podróżowała na tylnym siedzeniu BMW, na lubińskich numerach rejestracyjnych. Samochód prowadził 42-letni mieszkaniec Lubina, który wiózł dwóch pasażerów. Mężczyźni jechali w kierunku Głogowa.
– Do wypadku doszło za tak zwanym ślimakiem – relacjonuje nadkomisarz Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji. – Kierowca BMW z nieznanych dotąd przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i czołowo zderzył się z jadącym z przeciwka volvo, prowadzonym przez 58-letniego mieszkańca podgłogowskiej miejscowości – dodaje.
Obaj kierowcy wyszli z wypadku bez szwanku. Do szpitala trafił natomiast drugi pasażer BMW. Jego życiu nic nie zagraża. Niewykluczone, że powodem tragedii mogło być oblodzenie jezdni.