Na razie spotkania nie będzie

16

LUBIN. Pielęgniarki ze związków zawodowych, ponieważ dyrektor szpitala, w którym pracują, nie podał daty rozmów, same wyznaczyły termin – na najbliższą środę. Jednak szef lecznicy, nie pojawi się na spotkaniu. – Chętnie się spotkam, ale jestem już umówiony z radnymi powiatowymi. Skontaktuję się ze związkami i uzgodnimy inny termin – wyjaśnia dyrektor Rafał Koronkiewicz.

 

Szpitalne związki zawodowe zdecydowały się wejść w spór zbiorowy z pracodawcą pod koniec grudnia. Wtedy też do szefa lecznicy trafiło pismo podpisane przez szefów trzech związków: Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej oraz NSZZ „Solidarność”. Żądają oni między innymi wycofania nieprawidłowo, według nich, wprowadzonego regulaminu, który jest niekorzystny dla pracowników.

Dyrektor szpitala uważa jednak, że do żadnych nieprawidłowości nie doszło i w liście, który skierował do związków zawodowych, prosi o podanie o jakie konkretnie nieprawidłowości chodzi. Ma też wątpliwości co do rozpoczęcia sporu zbiorowego. – Brak sprecyzowania żądania nie pozwala do chwili obecnej na przyjęcie, iż zostały spełnione przesłanki, o których mowa w przepisie i tym samym było możliwe wszczęcie sporu zbiorowego – pisze.

O sporze wcześniej informowaliśmy tutaj: www.lubin.pl/aktualnosci,17564,szpitalne_zwiazki_gotowe_na_strajk.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY