LUBIN. – Chcę, żeby Muza stała się centrum kultury z prawdziwego zdarzenia. Żeby była wizytówką miasta – zapowiada Małgorzata Życzkowska-Czesak, która dzisiaj objęła stanowisko dyrektora w lubińskiej Muzie. Marek Zawadka zaś, który do tej pory rządził w tej instytucji, został szefem Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe.
Jak mówi Życzkowska-Czesak, rewolucyjnych zmian nie będzie, ale zamierza poprawić wygląd wnętrz budynku i ożywić Muzę. Z Miejskiego Impresariatu Kultury, gdzie do tej pory dyrektorowała, zabrała ze sobą swoje sztandarowe imprezy, czyli maraton teatralny, festiwal rękodzieła, który zawsze towarzyszył Dniom Lubina, a także wakacyjne koncerty w altanie. Teraz wszystkie te imprezy organizować będzie Muza.
– Chcemy postawić na teatr – mówi nowy dyrektor centrum kultury. – Ponadto zamierzamy uruchomić artystyczne warsztaty dla dzieci – teatralne i plastyczne, które będą uczyć oswajania przestrzeni. A także stworzyć kino lektur szkolnych – dodaje. – Na kulturze, jak wiemy ,nie da się zarobić, musi być ona dotowana, ale postaramy się zrobić wszystko, żeby oferta Muzy była jak najciekawsza.
Małgorzata Życzkowska-Czesak zamierza także na nowo uruchomić Klub pod Muzami, czyniąc z niego restaurację i miejsce, gdzie można posłuchać muzyki na żywo. – Mamy takie ambicje, zobaczymy co z tego wyjdzie – stwierdza dyrektor.
W Klubie ma pojawić się na stałe kucharz – Wiesław Lichota. 9 stycznia będzie można go zobaczyć w programie „Dzień Dobry TVN”.
Raz w miesiącu w odświeżonym Klubie pod Muzami będzie można posłuchać utworzonej niedawno Lubińskiej Orkiestry Kameralnej Yanta, która zagrała koncert inauguracyjny 10 grudnia w Galerii Zamkowej.
– Chcemy, żeby w Muzie dużo się działo – zapewnia dyrektor.