Mijający rok dla piłkarzy ręcznych MKS Zagłębia Lubin nie należał do najlepszych. W sezonie 2010/2011, miedziowi zakończyli rozgrywki na miejscu ósmym. Po pierwszej rundzie w sezonie 2011/2012, lubinianie jakby stali w miejscu, zajmując dziewiątą lokatę. Choć rozgrywki nie zaczęły się jak marzenie, to w dalszym ciągu jest szansa na poprawę obecnej sytuacji.
– Gdybyśmy jeszcze pokonali u siebie Zabrze, to wtedy można by się naprawdę cieszyć z tej minionej rundy. Ale i tak źle nie było. Dobrze zagraliśmy przeciwko Nielbie Wągrowiec. Ogólnie było bardzo dużo walki. W Nowym Roku musimy się nauczyć skutecznej gry w obronie i wyjścia do kontrataku. Będziemy mieli dwa obozy, sparingi, także wszystko to można będzie dopracować – mówi Jacek Będzikowski, trener MKS Zagłębia Lubin.
Miedziowych czekają turnieje w Zawadzkiem i Kępnie. Szkoleniowiec chce, aby zawodnicy rozegrali możliwie jak najwięcej sparingów. Sezon rozpoczną w lutym. Pierwszym przeciwnikiem w Nowym Roku będzie ekipa Stali Mielec. Cofając się w czasie do I rundy Superligi Mężczyzn, w której Zagłębie zmierzyło się ze Stalą, to lepsi okazali się podopieczni Jacka Będzikowskiego. Choć nie wygrali dużą różnicą bramek, bo 28:27, to dwa punkty zapisali na swoje konto.
W Mielcu na pewno nie będzie łatwo. Oba zespoły chcą walczyć o lepsze miejsca w fazie play-off. Tauron Stal Mielec ma nieco lepszą sytuację. Podopieczni Ryszarda Skutnika zajmują czwartą pozycję w Superlidze. Zagłębie goni najlepszych i musi „kraść” swoim rywalom możliwie jak najwięcej punktów. Na miedziowych czeka dużo pracy.
