REGION. – Czy to już dziś kalendarzowa zima? – pytają z niedowierzaniem lubinianie. – Za oknem jesienna pogoda i kto tu myśli o świętach? Mogłoby trochę poprószyć – komentują rozczarowani. Tymczasem śnieg będzie, ale dopiero w styczniu. – Dlatego święta będą czarne – prognozuje Jerzy Kucharski, geomorfolog z Lubina.
Zima będzie łagodna. – W styczniu spadnie trochę śniegu z deszczem, ale na biały puch nie ma co liczyć – przewiduje Jerzy Kucharski. – Prawdziwej zimy można się spodziewać w święta… ale wielkanocne – informuje fachowiec. – Pogoda wariuje, a w moim ogrodzie romansują gołębie. Wszystko się pomieszało – żartuje geomorfolog.
Na brak śniegu narzekają nie tylko miłośnicy zimowych sportów. – Co to za wigilia bez śniegu! Dzieci nie ulepią bałwana, a sanki będą musiały zostać w piwnicy – mówi zawiedziona mama małej Ani. – Biały puszek powoduje, że czuć atmosferę świąt, teraz jak jest tak szaro i smutno, to nawet nie chce się myśleć o świętach – przyznaje lubinianka.