Radni obcięli burmistrzowi na święta

44

ŚCINAWA. – Wstydzimy się za taką radę! Buraki jedne! – z takimi słowami mieszkańcy Ścinawy opuścili sesję rady tejże gminy. Oburzenie mieszkańców wywołała decyzja radnych opozycyjnych, którzy obniżyli wynagrodzenie burmistrza Andrzeja Holdenmajera.

Wczorajsza wieczorna sesja w Ścinawie była bardzo burzliwa. Jedynym punktem obrad było właśnie obniżenie pensji burmistrza. Powodów opozycja podała kilka: szef samorządu za często wprowadza zmiany w budżecie, źle prowadzi politykę kadrową, nie pozyskał też żadnych środków z Regionalnego Programu Operacyjnego.

– Ja nie pozyskuję środków zewnętrznych? – pytał burmistrz. – A kto zdobył ponad 4 mln zł na inwestycje? – mówił do radnych, wyliczając jednocześnie zrealizowane w ostatnim czasie przedsięwzięcia: budowę kanalizacji i Orlika w Tymowej, odbudowę oczyszczalni ścieków, powstanie nowej drewnianej wiaty. – Na to wszystko są dotacje, nas nic to właściwie nie kosztowało – tłumaczył rajcom.

Na dowód Holdenmajer przedstawił też skan artykułu z dziennika „Rzeczpospolita”, który przygotował ranking samorządów, dbających o rozwój i podniesienie jakości życia mieszkańców i współpracujących z lokalnymi organizacjami pozarządowymi. – Na 586 gmin miejsko-wiejskich my zajęliśmy 82 miejsce. To nie jest powód do dumy? – pytał Holdenmajer.

Takie argumenty opozycji nie przekonały. Na kilka dni przed świętami obniżyli wynagrodzenie burmistrza z ponad 7 tys. zł na około 4,2 tys. zł. Za zmniejszeniem wynagrodzenia głosowali: Irena Chrystyna, Krzysztof Marek, Aneta Pałac, Renata Podgórska, Edward Sitarski, Marek Szopa, Mirosław Kraśniański, Paulina Wityk-Szumna i Monika Żogalska.

– Miałem 15 radnych przeciw sobie i dałem sobie radę, teraz poradzę sobie i z 9-osobową opozycją – tak ich decyzję skomentował Andrzej Holdenmajer.


POWIĄZANE ARTYKUŁY