Z toporem na zakupy

15

LUBIN. Do dziesięciu lat więzienia grozi 32-letniemu lubinianinowi, który w jednym z marketów ukradł sprzęt RTV. Przyłapany na procederze nie czuł wstydu. Ochronie sklepu i policjantom bezczelnie groził toporem.

Delikwent ukradł konsolę do gry i grę. Następnie, zamiast do kasy, skierował się w stronę wyjścia. Podczas interwencji ochrony, wyciągnął toporek, zagroził jego użyciem i… uciekł.

Sklep powiadomił policję. Na jednym z przystanków autobusowych mundurowi z wydziału prewencji zauważyli młodego mężczyznę z plecakiem, który odpowiadał rysopisowi sprawcy.

Gdy usiłowali zatrzymać delikwenta, ten znów wyjął toporek i zaczął wygrażać stróżom prawa.

– Zachowanie mężczyzny wskazywało, że jest zdecydowany na wszystko, by zatrzymać skradzioną konsolę – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Policjanci wyciągnęli więc broń i nakazali mężczyźnie odrzucenie niebezpiecznego narzędzia. To skutecznie ostudziło jego zapał. Został obezwładniony, a następnie trafił do aresztu. Skradziony towar wrócił do sklepu.

– Wyjaśniając okoliczności tej sprawy policjanci ustalili, że mężczyzna wcześniej, we wrześniu i na początku grudnia tego roku, co najmniej dwukrotnie dokonał podobnej kradzieży sklepowej w innych miejscach. Wówczas również groził nożem lub toporkiem – informuje Pociecha.

Delikwent został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Policjanci sprawdzają, czy mężczyzna nie ma na koncie jeszcze innych tego typu przestępstw.


POWIĄZANE ARTYKUŁY