LUBIN. Wielu naszych Czytelników ubolewa nad stanem dworca PKP i krytykuje pomysł wyburzenia tego budynku. Po tym, jak niedawno w ruinie zmarł bezdomny mężczyzna, postanowiliśmy sprawdzić, co kryją dawne poczekalnie i biura PKP. Poniżej przedstawiamy fotorelację.
Przypomnijmy, że od listopada właścicielem budynku jest miasto. Władze planują utworzyć w tym miejscu węzeł przesiadkowy, mający skupiać komunikację miejską, kolej i ścieżki rowerowe.