LUBIN. Przez pół godziny droga na odcinku Lubin-Rudna była zablokowana. Około godziny 6.19 strażacy usuwali konar leżący na jezdni. Od wczoraj w całym regionie bardzo mocno wieje. Geomorfolodzy uspokajają jednak, że już jutro powinno być spokojnie.
– Usuwanie drzewa z drogi zablokowało ruch – relacjonuje dyżurny straży pożarnej w Lubinie. – Przyczyną był silnie wiejący wiatr – dodaje.
Niebezpiecznie jest nie tylko na drodze. W centrum miasta, przy ulicy Niepodległości, na wieżowcu dryfuje na wietrze zerwana reklama. Jak zapewniają mundurowi, zagrożenie zostanie natychmiast usunięte, bo stwarza zagrożenie dla przechodniów.
– Silny wiatr to normalne zjawisko o tej porze roku – uspokaja lubiński geomorfolog, Jerzy Kucharski. – Kiedy na północy Polski jest niż, a na południu wyż, wytwarza się różnica ciśnień, która powoduje silny wiatr – tłumaczy fachowiec. – Przy tego typu zjawiskach jest bardzo szybki przepływ powietrza i stąd taka pogoda – podsumowuje Kucharski.
