Niech trójka jeździ po staremu

29

LUBIN. – Tak nie może być! Z tym nowym rozkładem jazdy trzeba coś zrobić! – denerwują się lubinianie. W redakcji urywają się telefony w sprawie planowanych zmian trasy linii autobusowej nr 3.  Pasażerowie uważają, że będą to tylko zmiany na gorsze, nie chcą ich.

Nowy rozkład jazdy ma wejść w życie 1 grudnia. – Autobus linii nr 3 będzie zajeżdżał tylko na niektóre przystanki. I co my teraz zrobimy? – pytają pasażerowie. – Nie chcemy tych zmian! Jak moje dzieci będą dojeżdżać do szkoły? – zastanawia się mieszkanka ulicy Kościuszki. – A czym dojadę z Kochanowskiego do centrum? – dopytują z kolei inni mieszkańcy Lubina.

Pasażerowie nie chcą proponowanych przez urzad miejski zmian. Każdy z mieszkańców korzystający z autobusu nr 3 ma własny pomysł na trasę, którą powinien on jeździć. – Niech jedzie w dół ulicy Bolesławieckiej, w kierunku Starego Lubina, następnie do Reala. Taki rozkład rozwiąże problemy większości pasażerów – pisze w mailu nasz Czytelnik. – Może urzędnicy wezmą to pod uwagę? – sugeruje lubinianin.

Wprowadzone zmiany wyjaśnia kierownik referatu komunalnego w urzędzie miejskim, Ryszard Dąbrowski. – To całe zamieszanie jest związane z otwarciem obwodnicy. Przecież mieszkańcy chcieli mieć szybką linię – wyjaśnia. – Po wprowadzeniu zmian, podróż z Ustronia na Przylesie będzie trwała kilka minut. Ten archaiczny schemat, gdzie do centrum jechało się nawet czterdzieści minut, już mija – tłumaczy.

Pasażerowie nie chcą przesiadek. – Właśnie dlatego wprowadziliśmy bilety okresowe, które są znacznie tańsze od kilku jednorazowych – zaznacza Dąbrowski.

W kwietniu okaże się, czy wprowadzone zmiany wejdą na stałe. – Na przełomie lutego i marca planujemy przeprowadzić badania. Sprawdzimy liczbę pasażerów korzystających z poszczególnych linii – podsumowuje Ryszard Dąbrowski.


POWIĄZANE ARTYKUŁY