Podopieczne Bożeny Karkut pokonały na własnym terenie Britterm Veseli nad Moravou 29:18. Ten wysoki wynik był wspaniałą zaliczką przed meczem rewanżowym, który odbędzie się w Czechach 12 listopada o godzinie 17.30. Można śmiało stwierdzić, że miedziowe jedną noga są już w czwartej rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów.
Lubinianki już od samego początku udowodniły, że to one są faworytem tego meczu. Czeszki wyszły na parkiet nieco oszołomione i zaczęły szybko tracić bramki. Sprawdziło się oczywiście to co przed meczem mówiła lubińska szkoleniowiec, że najsilniejszym punktem Britterm są bramkarki. Sporo „pewniaków” broniła Cerna. Jednak ile można? Miedziowe przełamały w końcu dobrą passę golkiperki Czech i zaczęły ładować takie torpedy, że ostatecznie wygrały różnicą 11 bramek. – Moje dziewczyny znakomicie czytały grę Czeszek. U nas dobrze grała obrona no i oczywiście bramkarki. W Czechach mamy nadzieję być faworytem od pierwszej minuty do ostatniej. Spodziewamy się oczywiście walki – mówi Bożena Karkut, trener KGHM Metraco Zagłębie Lubin.
