LUBIN. Czterech młodych mężczyzn zamiast kupować paliwo na stacji, postanowiło ściągnąć je z zaparkowanych samochodów. Mieli jednak pecha, bo zauważył ich przechodzący w pobliżu lubinianin. Zanim uciekli, mężczyzna przyjrzał się im dokładnie i zapisał numer rejestracyjny auta, którym przyjechali.
Mężczyźni około godzinny 23 dobrali się do dwóch samochodów, które stały na niestrzeżonym parkingu na Przylesiu.
– Przygotowali kanistry i wężyki. Otworzyli niezabezpieczone wlewy w pojazdach marki Fiat Panda i Seicento – relacjonuje młodszy aspirant Karolina Hawrylciów z lubińskiej policji.
Gdy ściągali paliwo, ktoś ich zobaczył i wezwał policję.
– Świadek zapamiętał markę samochodu, którym poruszali się sprawcy, numery tablic rejestracyjnych oraz opisał wygląd mężczyzn – dodaje Hawrylciów.
Chwilę później patrol policji zauważył opisany samochód na ulicy Armii Krajowej. Wszyscy czterej mężczyźni byli w środku.
Zatrzymani to mieszkańcy powiatów świdnickiego, krośnieńskiego i piaseczyńskiego, w wieku 18, 20 i 22 lat.
– Trwają teraz czynności mające na celu ustalenie wartości skradzionego paliwa. Od sumy strat zależy, czy sprawa będzie traktowana jako wykroczenie, czy też przestępstwo kradzieży – podsumowuje młodszy aspirant Karolina Hawrylciów.