Widmo odkrywki wraca po wyborach

30

LUBIN/KRAJ. Wybory parlamentarne za nami, politycy wracają więc do spraw niedokończonych w poprzedniej kadencji. Na pierwszy ogień idzie kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego. Jak informuje rzecznik gminy Lubin, Janusz Łucki na jutrzejszych obradach rząd ponownie zajmie się uchwaleniem dokumentu, przewidującego ochronę złóż węgla brunatnego m.in. w okolicach Legnicy i Gubina.

 

Przed samymi wyborami uchwalenie dokumentu zostało nieoczekiwane przerwane. Zapewne wpłynęły na to protesty mieszkańców, niewykluczone jednak, że politycy obawiali się, że wprowadzenie w życie koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju (KPZK) przed wyborami, może ich pozbawić części elektoratu.

Dziś w biuletynie informacji publicznej Rady Ministrów można znaleźć informację, że uchwała wraca jutro pod obrady. Czy będzie w jakiś sposób zmodyfikowana, tego na razie nie wiadomo. Nie wiadomo też czy jutro zostanie przyjęta.

Jego uchwalanie zostało nieoczekiwanie przerwane w ostatniej chwili przed wyborami w efekcie protestów mieszkańców. Poprzednią wersję we wrześniu wycofała spod obrad Rady Ministrów kancelaria premiera na wniosek Ministra Gospodarki.

Zgodnie z polityką energetyczną Polski do 2030 roku oraz projektem koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, złoża węgla brunatnego znajdujące się w okolicach Legnicy i Gubina powinny być chronione przed zabudową. Później eksploatowane. Dla regionu będzie to oznaczało stagnację i zakaz wszelkiej zabudowy, a dla mieszkańców – przesiedlenia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY