Jest medalistką mistrzostw świata w nordic walking w Mosinie czy niemieckim Roding, a na arenie krajowej mocno zaznaczyła swoją obecność choćby mistrzostwach Polski sztafet, gdzie z koleżankami zdobyła złoty medal. Sport ten od wielu lat jest jej pasją, ale ostatnio mogliśmy ją oglądać na trasie z Wędrowcami.

Choć takie wyprawy nie są dla niej nowością to jednak wyprawa w towarzystwie piechurów z STP Wędrowiec to debiut. Trasa w jaką udała się medalistka mistrzostw świata w nordic walking to Nowa Ruda-Bielawy-Słupiec-Zagórze-Ścinawka Dolna-Suszyna.
– Były bardzo cenne informacje świetnie przekazane przez przewodnika, a poza tym organizatorzy naprawdę stanęli na wysokości zadania i bardzo się cieszę, że mogłam z nimi być. Od zawsze z Wędrowcem jest Nina Zaczyńska, także nordikowiec – komentuje Jolanta Kurzawska.

Celem wyprawy zorganizowanej przez STP Wędrowiec było poznanie i wejście na wieże widokowe Ziemi Klodzkiej: Góra św. Anny,Góra Wszystkich Świętych, Grodziszcze, Suszyna. Jolanta Kurzawska weszłam na trzy z czterech wież, co było dla niej sukcesem, bo jak przyznaje pokonała lęk wysokości.
– To była moja pierwsza wędrówka z Wędrowcem, ale ja od wieków chodzę po górach, także to nie była moja pierwsza wyprawa w ogóle w góry. Podobnie Nina. To tak dla orientacji – puentuje.
Fot. Archiwum Jolanty Kurzawskiej